Dziękuję wszystkim, którzy nam pomogli w tych trudnych dla nas chwilach. Dzięki Państwa zaangażowaniu, determinacji, fachowości możemy dziś świętować zakończenie roku szkole w pięknie wyremontowanej szkole, która została zniszczona w czasie ubiegłorocznej wrześniowej powodzi. Bez Was pewnie ta uroczystość by się nie odbyła – powiedział w czasie swojego wystąpienia Tomasz Jurek, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Nowym Świętowie (Opolszczyzna).
To było wyjątkowe zakończenie roku – 27 czerwca 2025 r. prócz ok. 60 uczniów szkoły, grona pedagogicznego, rodziców, na to wydarzenie przybyli władze gminy Głuchołazy, przedstawiciele sołectw, strażacy z OSP w Nowy Świętowie, przedstawiciele Opery Narodowej w Warszawie oraz Fundacji Jakuba Błaszczykowskiego (był obecny Jerzy Brzęczek), darczyńcy, którzy w różnych sposób pomogli szkole, oraz zarząd i pracownicy Grupy Unibep oraz Fundacji Grupy Unibep Unitalent. To właśnie dzięki kilkumiesięcznej pracy fachowców z firmy budowalnej z Bielska Podlaskiego w szkole nie ma śladu po ubiegłorocznej powodzi.
Piękne słowo „Dziękuję”
Słowo „dziękuję” było w czasie spotkania odmieniane na wszystkie sposoby – od piosenek zaśpiewanych przez uczniów, poprzez wyjątkowe laurki, samodzielnie przez nich wykonane, aż po specjalne dyplomy, grafiki i medale przyznane przez dyrekcję szkoły i władze gminy Głuchołazy.
Przy okazji dyrekcja szkoły przypomniała, jak wiele dobra otrzymała od wielu ludzi, instytucji firm. Na początku, czyli już od 15 września 2024 r., byli to strażacy z OSP w Nowym Świętowie, żołnierze i wolontariusze, kucharki z pobliskich Wilamowic, doktoranci i naukowcy z różnych polskich uczelni, pracownicy Opery Narodowej i społecznicy z Poznania, dyrektor i pracownicy Ogrodu Botanicznego w Warszawie, ludzie z Radia Opole i opolskiej policji, długo by jeszcze wymieniać. – A później, gdy już posprzątaliśmy i zobaczyliśmy ogrom zniszczeń zgłosiła się do nas firma i zaproponowała fachowców, którzy przeprowadzą generalny remont budynków, w tym wymianę zniszczonych kotłów – wspominał dyrektor szkoły. – Dziś, po dziewięciu miesiącach po powodzi, szkoła jest całkowicie odnowiona, możemy was przyjąć w pięknych klasach i sali gimnastycznej, wszyscy czujemy się bezpiecznie.
- To był nasz odruch serca. Zastanawiając się, jak konkretnie możemy pomóc powodzianom przyszedł nam do głowy pomysł, by wyremontować placówkę edukacyjną, która ucierpiała w czasie powodzi. Było trudno, bo budynek był bardzo zawilgocony, musieliśmy zastosować specjalne technologie, by go zaizolować przed wilgocią, osuszyć, a następnie wykonać niemal generalny remont. Zrobiliśmy to, bo dla nas nie ma rzeczy niemożliwych. Jesteśmy dumni z naszej pracy, wszyscy możemy podziwiać jak wygląda dziś szkoła. Dziękuję wszystkim moim pracownikom, którzy pracowali przy tym projekcie – powiedział Andrzej Sterczyński, Prezes Zarządu Unibep SA.
Wielka powódź, wielka pomoc
Słowa podziękowania do darczyńców, ale też wszystkich ludzi dobrej woli skierowali też władze Głuchołaz: burmistrz Paweł Szymkowicz i zastępca burmistrza Roman Sambor. – Otrzymaliśmy jako samorząd niesamowitą pomoc w czasie tragedii, gdy nasze miasto, obiekty w naszej gminie zostały zniszczone przez powódź. To była powódź znacznie większa niż w 1997 roku. Nie byliśmy sami, niemal od razu ruszyła akcja pomocowa od ludzi i firm. Ten trudny czas pokazał, że Głuchołazy mają przyjaciół w całej Polsce. Dziękuję wszystkim za wyjątkowe wsparcie i fantastyczną pracę, która została wykonana w szkole w Nowym Świętowie – powiedział burmistrz.
Na uroczystości był także obecny Jerzy Brzęczek, przedstawiciel Fundacji Jakuba Błaszczykowskiego. – To jest coś więcej niż tylko pomoc. Dzięki ludziom dobrej woli została zbudowana fantastyczna społeczność przyjaciół szkoły w Nowym Świętowie. Dobrze jest być w gronie dobrych ludzi – powiedział.
Wszyscy uczestnicy tego wyjątkowego zakończenia roku szkolnego, podkreślali, że czują dumę z tego, że widzą uśmiechnięte dzieci, które mają dobre warunki do rozwijania swoich talentów.
Jak wielkie nawiązały się więzy między ludźmi niech świadczy fakt, że w czasie wyczytywania „bohaterów” odbudowy szkoły, w tym kierownika budowy z Unibep - Andrzeja Gehrmanna, który przez pięć miesięcy pracował przy remoncie placówki, Alicja Królikiewicz, nauczycielka, która prowadziła uroczystość, powiedziała: „Nasz Andrzej".
Jest już ciąg dalszy
W czasie uroczystości miała miejsce jeszcze jedna niespodzianka – strażacy z OSP Nowy Świętów otrzymali od Grupy Unibep defibrylator, do tej pory jednostka go nie miała. Sprzęt ten trafi do nowej remizy, gdyż poprzednia została zalana w czasie ubiegłorocznej powodzi. - Cieszymy się, że możemy dołożyć cegiełkę do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców i wspomóc lokalnych strażaków, którzy mieli niesamowicie ważną rolę w walce z żywiołem i zawsze możemy na nich liczyć – powiedział Andrzej Sterczyński.
Teraz jest czas wakacji, a to oznacza, że dyrekcja szkoły – po generalnym remoncie budynku – zajmie się porządkowaniem i naprawianiem terenów i ogrodzenia wokół trzech budynków w Nowy Świętowie. To już pewne, że znów może liczyć na wsparcie ludzi dobrej woli.
